KAZNODZIEJA UCIEKINIER. Księga Jonasza (Gordon J. Keddie)

11,55 

Dostępność: 3 w magazynie

SKU: le8 Kategoria:

Dla wielu z nas Jonasz wydaje się być lekko sfatygowanym bohaterem niezwykle dramatycznej historii biblijnej. To człowiek, który uciekał przed Bogiem, został połknięty przez wieloryba i po trzech dniach we wnętrzu tego potwora został wyrzucony na suchy ląd, gdzie był już posłuszny Bogu, zwiastował Słowo Boże mieszkańcom Niniwy i widział, jak ci pokutują za grzechy we włosiennicach i popiele. Na tym przykładzie nauczyliśmy się dwóch ważnych lekcji. Po pierwsze, kiedy Bóg nam mówi, abyśmy coś zrobili, musimy zrobić to, co nam powiedziano. Mamy unikać złego przykładu Jonasza i nie uciekać przed wolą Pana. Po drugie, mamy nieść ewangelię do odległych krajów, gdzie nigdy nie słyszano o Jezusie. Jonasz został powołany do głoszenia Słowa Bożego w Niniwie, my mamy iść na cały świat i zwiastować ewangelię. Obie te lekcje są bardzo wartościowe i chrześcijanie z pewnością powinni wziąć je sobie do serca. Jednak koncentrowanie się na bajkowej naturze historii Jonasza i wielkiej ryby oraz kilku lekcjach dotyczących wierności, umniejsza znaczenie tego, że Jonasz był postacią historyczną, miał wypełnić Bożą misję w określonym momencie historii i spełnić ważną rolę w prawdziwym, historycznym doświadczeniu ludu Bożego. Kiedy zaczniemy widzieć Jonasza takim, jakim naprawdę był, otworzy się przed nami zupełnie inna i znacznie bogatsza perspektywa. Odkryjemy, że został on wybrany przez Boga, aby zwiastować Jego Słowo w decydującym momencie historii Izraela, powiązanego z Bogiem specjalnym przymierzem. Żeby to zrozumieć, musimy cofnąć się o jakieś 3000 lat i poznać klimat tamtych czasów. Salomon, trzeci i ostatni król zjednoczonego Izraela, zmarł w roku 931 p.n.e. Jego królestwo zostało podzielone na północne królestwo Izraela i południowe królestwo Judy (zob. wykres 1). Kolejne wieki były czasem strasznego upadku duchowego i moralnego. Wojnom i konfliktom nie było końca. Oba królestwa – możemy określić mianem „denominacji” w starotestamentowym kościele – coraz bardziej chyliły się ku upadkowi i oddalały od objawionej woli Bożej. W tę coraz ciemniejszą scenerię Bóg posyłał kolejnych proroków, aby objawić na nowo swoją wolę i wezwać do siebie lud. Do Izraela posłał Eliasza i Elizeusza, a po nich Jonasza, Amosa i Ozeasza. Izrael graniczył z potęgą tamtych czasów, Asyrią, która stała się biczem Bożym na jego występny lud. Inni prorocy – Izajasz, Micheasz, Nahum, Habakuk, Sofoniasz i Jeremiasz – zostali posłani do Judy, której lud został skazany na wygnanie przez kolejne obce mocarstwo – Babilon. W tym studium zajmiemy się Jonaszem, północnym królestwem Izraela i jego potężnym sąsiadem – Asyrią. Nie wiemy, kiedy Jonasz rozpoczął swoją służbę. Wydaje się pewnym, że żył za panowania Jeroboama II, który rządził Izraelem od 784 do 753 roku p.n.e. – około sto pięćdziesiąt lat po śmierci króla Salomona. Jeroboam czynił to, co złe w oczach Boga, ale Pan chcąc okazać łaskę Izraelowi zapewnił mu dobrobyt podczas panowania tego energicznego i zdolnego władcy. W Drugiej Księdze Królewskiej 14:25 – 27 czytamy: „[Jeroboam II] przywrócił Izraelowi granice ciągnące się od wejścia do Chamat aż do Morza Stepowego, zgodnie ze słowem Pana, Boga izraelskiego, które wypowiedział przez swojego sługę Jonasza, syna Amittaja, proroka z Gat-Chefer. Wejrzał bowiem Pan na niedolę Izraela, niezwykle gorzką, tak iż nie było już ani niewolnego, ani wolnego, nie było, kto by Izraelowi przyszedł z pomocą. Lecz ponieważ Pan nie zamyślał wymazać imienia Izraela z powierzchni ziemi, przeto wyratował ich przez Jeroboama, syna Joasza.” Pokazuje to wyraźnie, że Jonasz był już uznanym prorokiem w Izraelu, zanim Bóg powołał go do Niniwy. Jonasz nie był nowicjuszem ani amatorem, który pojawił się ni stąd, ni zowąd. Był doświadczonym prorokiem Bożym. Jego udział w ekspansji Izraela był z pewnością powszechnie znany w kraju i nie umknął także uwadze Asyryjczyków, którzy zapewne z dużym zaciekawieniem obserwowali przemiany w Izraelu. W tym czasie Asyria była państwem niestabilnym wewnętrznie z powodu konfliktów dynastycznych. I właśnie w tym punkcie historii obu królestw, Bóg zdecydował się posłać Jonasza do Niniwy, stolicy Asyrii i najwspanialszego miasta w świecie. Czas miał tu ogromne znaczenie. Izrael był stosunkowo silny, a Asyria borykała się z problemami i z tego powodu służba proroka miała dużą szansę powodzenia. Wysłanie Jonasza do bezbożnych Niniwejczyków miało być sposobem na okazanie im Bożej łaski i jednocześnie miało służyć za przykład dla bogatego, ale niewdzięcznego i niewiernego ludu Izraela. Tak właśnie przedstawia to Nowy Testament (Ew. Mateusza 12:39 – 41), chociaż prawdopodobnie sam Jonasz jak i jego rodacy, uważali to za chwilowe odejście od jego stałej służby we własnym kraju. Na tym właśnie polega ironia Bożej opatrzności. Najwspanialsze błogosławieństwa można czasami odnaleźć w najmniej oczekiwanych miejscach! Tak właśnie przedstawiała się sytuacja, kiedy Jonasz został powołany przez Boga do Niniwy.

Gordon J. Keddie

Waga 0,3 kg
Wydawca

Legatio

Shopping Cart