Przed radykalnym naśladowaniem Jezusa powstrzymują nas konkretne pragnienia naszych serc. Za kulisami grzechu, z którym się zmagamy, zniechęcenia, którego doświadczamy, życia bez świadomości wyższego celu zawsze stoi jakiś fałszywy bóg, który zwycięża w wojnie o nasze serce.