Książa z 0 pln w przypadku zamówienia za min. 100 pln w dniach 10-12/02/2023
Gdzie jest zgorszenie, tam nie ma wiary.
Gdzie jest wiara, tam nie ma zgorszenia.
Dwie drogi, dwa sposoby, dwa zetknięcia z Jezusem.
Jedni przez całe życie gorszą się, potykają,narzekają i zatwardzają swoje serca,bezmyślnie tracąc
lata, jak pożółkłe liście.
Drudzy całe życie wierzą, mając pełnię błogosławieństwa i niewyczerpane źródło radości i zwycięstwa,
pozostając do głębokiej starości dziarskimi i owocnymi.
Jedni i drudzy nazywają się sprawiedliwymi.Nie jest napisane, że sprawiedliwy zgorszeniem żyć będzie.
Napisane jest:„A sprawiedliwy z wiary żyć będzie”(Rzym. 1,17)(fragment z książki)
FASCYNUJĄCA, INTRYGUJĄCA,POBUDZAJĄCA DO ZMIAN LEKTURA!
OKIENNICE I ŚWIECE
(…) Pamiętam jedną pouczającą historię – przypowieść. Jasny, słoneczny dzień. W domu zebrali się ludzie. Okiennice zamknięte. Przy zapalonych świecach kaznodzieja usiłuje tłumaczyć Słowo Boże. Z ulicy wchodzi człowiek, jego oczy z trudem przyzwyczają się do ciemności. Zobaczywszy ludzi i kaznodzieję, zdecydowanie przerywa ich nabożeństwo: „Dobrzy ludzie! Na dworze przecież jasne słońce, a wy tutaj przy świecach prawdy szukacie. Świece w dzień niepotrzebne”.
Zdmuchnął świece i powiedział: „Chodźcie za mną”. Nikt nie poszedł za nim. Wygonili go z domu. Z ulicy wszedł następny człowiek. Powiedział to samo, co poprzedni. Tak samo zdmuchnął świece. Reakcja była ta sama. Jego tak samo wygonili, znowu zapalili świece i nabożeństwo dalej przebiegało w swoim porządku.
Lecz znów słychać pukanie do drzwi. Jak naprzykrzają się nam ci włóczący się zwiastuni – takim wyzwaniem powitała kolejnego gościa rozdrażniona publiczność. Lecz ten gość zachował się inaczej. Nie powiedział ani słowa. Nie zdmuchiwał świec. Wyszedł na dwór i otworzył okiennice. Jasne słoneczne światło wdarło się do domu. Zdumieni ludzie spojrzeli po sobie, potem w okno i na palące się świece. Wszystko stało się jasne. Cicha radość rozjaśniła ich oświetlone słońcem twarze – sami zdmuchnęli świece.
Nie masz prawa odbierać ludziom tego, nad czym oni się trzęsą, czym żyją, czym się cieszą, jeśli nie dasz im nic w zamian. Mówić o miłości i nie promieniować nią, nauczać o wolności i nie znac jej smaku, zapraszać do światła z ponurym spojrzeniem, „gromić religię”, nie dając nic w zamian realnego zbawienia – to okrutne i niegodne, to oszustwo i zgorszenie.
Naszym zadaniem nie jest zdmuchiwać świece, naszym zadaniem jest otwierać okiennice, dać ludziom odczuć Boga, Który jest Światłem, Miłością, Radością, Wolnością, Uzdrowieniem, Zmartwychwstaniem, Wzlotem, Życiem i Wiecznym Tryumfem.
„Chociaż jako apostołowie Chrystusa moglibyśmy być w wielkim poważaniu; przeciwnie byliśmy pośród was łagodni jak żywicielka, otaczająca troskliwą opieką swoje dzieci. Żywiliśmy dla was taką życzliwość i gotowi byliśmy nie tylko użyczyć wam ewangelii Bożej, ale i dusze swoje oddać, ponieważ was umiłowaliśmy”. (1 Tes. 2,7-8)
„A przeto i my dziękujemy Bogu nieustannie, że przyjęliście Słowo Boże, które od nas słyszeliście, nie jako słowo ludzkie, ale jak jest prawdziwie, jako Słowo Boże, które też w was wierzących skutecznie działa”. (1 Tes. 2,13)
„Bo któż jest naszą nadzieją, albo radością, albo koroną chwały przed obliczem Pana naszego Jezusa Chrystusa w chwili Jego przyjścia? Czy wy nie? Zaiste, wy jesteście chwałą naszą i radością (1 Tes. 19-20) – oto czym jest owoc, rezultat i powodzenie ewangelizacji.
„Dla słabych stałem się słabym, aby słabych pozyskać, dla wszystkich stałem się wszystkim, żeby tak czy owak niektórych zbawić. A czynię to wszystko dla ewangelii, aby uczestniczyć w jej zwiastowaniu. (1 Kor. 9,22-23)
Panie! Daj nam takie szerokie serce, pełne Twojej miłości, które mogłoby pomieścić każdego człowieka z jego słabościami i niedostatkami. Daj nam zrozumienie tej ważnej sztuki, jak być „łowcą ludzi” bez względu na różnice socjalne, religijne, żeby nasze sieci i nasze kościoły nie były puste. Panie! Pomóż nam stać się uczestnikami Twojej Ewangelii w pozyskiwaniu dusz ludzkich dla Twojego Wiecznego Królestwa!
Mały fragment rozdziału 2 z książki KAMIEŃ POTKNIĘCIA autorstwa Aleksieja Lediajewa.
SPIS TREŚCI:
Przedmowa
Komu poświęcona jest ta książka?
Część 1. POTENCJALNE ZGORSZENIA
„Wąska droga i ciasne wrota”
-
Nieunikniony podział
-
Duchowy filtr
-
Odłamki pychy
-
Wiejadło w ręku Jego
Część 2. UZASADNIONE ZGORSZENIA
„ Biada temu, przez którego przychodzą”
Rozdział 1. Postawa obywatelska
-
Bóstwo i człowieczeństwo Jezusa Chrystusa
-
Cesarzowi oddajcie co cesarskie
-
Bezczynność
-
Dwie strony medalu
Rozdział 2. Etyka kościelna
-
Kościół (zbór)
-
Kultura duchowa
-
Prawa na „swoim” terytorium
-
Prawa na „obcym” terytorium
-
Taktyka bezgłośnego wtargnięcia
-
Nigdy się nie sprzeczaj
-
Okiennice i świece
Część 3. NIEUZASADNIONE ZGORSZENIA
„Błogosławiony kto się Mną zgorszy”
Rozdział 1. Pycha
-
Duch odrzucania Boga
-
Kim są sędziowie?
-
Ewangelizacja czy propaganda?
Rozdział 2. Cielesne myślenie
-
Rozbieżność prognoz
-
Obraz myślenia – obraz życia
-
Odnowienie umysłu
-
Uświęcenie – to oddzielenie
-
Ciemność – źródło zgorszenia
Rozdział 3. Nieznajomość Ojca
-
Wiara bez objawień – dom na piasku
-
Bóg Nasz – dobry Ojciec
-
Przez Ojca do Syna
Rozdział 4. Zatwardziałe grzeszne serce
-
Znak proroka Jonasza
-
Maść do oczu
-
„Czyści sercem Boga oglądać będą”
Rozdział 5. Niestałość
-
„Nie ma w sobie korzenia”
-
Trwanie w słowie – trwanie w wierze
-
„Hosanna!” i „Ukrzyżuj!”
Rozdział 6. Rozstrzygające Ojcostwo
-
Więzy krwi i duchowe pokrewieństwo
-
„Po ich owocach poznacie ich”
-
„Plewy – synowie złego”
-
„On oczyści klepisko swoje”
Część 4. ZWYCIĘŻONE ZGORSZENIA
„Szukający usilnie znajdują Go”
-
Milczenie Jezusa
-
Dolina przewlekłych odpowiedzi
-
Nauczyciel i uczniowie
-
Dzieci i psy
-
„Moja córka uzdrowiona”
Zakończenie